GRH "Sojusz"

borowy

to som podruby tych opinaczy

Sanchez

Fakt, ale w dobrej cenie Smile

Słoń

Wyglądają na dość dobrze skopiowane. Z pewnością na błoto, sól i śnieg będą się nadawały.

Tadzik_95

Czy ktoś ma jakieś doświadczenie z kopiami z Allegro ? Lub czy potrafi powiedzieć po zdjęciach które z wystawionych kopii najwierniej oddają oryginalne buty.

czupakabra

można zauważyć że na kopiach jest podeszwa zupełnie inna jest na niej tylko numeracja a na tych MON-owskich jest numer, rok rodzaj podeszwy.

Patryk

Ogólnie wszystkie kopie są wykonane z cieniutkiej skóry i mają innego wzoru przód buta taki opływowy, podeszwy są gorszej jakości niż oryginalne. Ogólnie znośnie i fajne, osobiście tłukę teraz oryginalne oficerskie opinacze ale przed nimi miałem kopie które dały radę i mam je cały czas nosi je mój tato. Wszystkie te kopie to chyba z jednej produkcji są tylko różni sprzedawcy.

Sanchez

Ja wychodzę z założenia, że jeśli mam do wyboru w podobnej cenie oryginały i podróby to zdecydowanie jestem za oryginalnymi butami.

Tak z ciekawostek - można jeszcze kupić oryginalne podeszwy do opinaczy z lat 80.

KŁOSEK KASZUBY

a te [link widoczny dla zalogowanych]

horhe

a najlepiej to szukac na rynkach w małych miasteczkach, czy wsiach. Cuda za grosze mozna czasem kupić.

KŁOSEK KASZUBY

podaj miejscowości jak jesteś z tym tak obyty

horhe

Skierniewice, Rawa Mazowiecka, Jeżów Razz

A najlepiej to w miasteczkach, gdzie kiedyś były duże garnizony. Zawsze coś tam pokitrane ludzie mają.
Poza tym Kłosek nalezą Ci się solidne korepetycje z obsługi Allegro i Snajpera. Poczytaj o tym, zajmie Ci to 15 minut i zakumasz.
A teraz Ci podkręcę śrubę.
Te opinacze nabyłem za całe 40zł, nawet nie wypadało się targować.
[link widoczny dla zalogowanych]
I tak tanio poszły, bo to już w zasadzie egzemplarz muzealny w tym stanie. Exclamation

KŁOSEK KASZUBY

ty farciarzu pogratulować tylko

Patryk

Sory za offtop ale czy wymieniał już ktoś podeszwy w opinaczach?

Słoń

Ja kiedyś wymieniałem w skuterach, jakoś tak pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Da się, ale wymieniał je stary szewc, majster w swoim fachu. Nie wiem czy gdzieś jeszcze są tacy, pewnie tak, ale 3/4 dzisiejszych "fachowców" ogranicza się do wymiany fleczków w damskich szpilkach.
O tempora, o mores!

horhe

Mój znajomy szewc chyba dałby radę

KŁOSEK KASZUBY

znam szewca co da rade Horhe też go chyba zna ( Krzysiek i jego tata )

horhe

Ja miałem na myśli Mirka, co ma zaklad obuwniczy w Kawlach Dolnych

KŁOSEK KASZUBY

oj to sorry ja Krzyśka Myszka